Misterium Męki Pańskiej przeżywane ze św. Wincentym Pallottim
„ Dla nas Chrystus stał się posłuszny aż do śmierci, a była to śmierć krzyżowa” /Flp 2,8/
„Ziarno pszenicy przynosi owoc, dopiero gdy obumiera w ziemi. Dlatego im bardziej będziemy umartwieni i więcej będziemy cierpieć z miłości, tym więcej otrzymamy łask.
Wszelkiego rodzaju wzgarda, różnorodne prześladowania i ucisk, sprzeciw, więzienia i wszelkie możliwe zniewagi aż do śmierci sromotnej za sprawiedliwość – to nagroda i zapłata, jakiej mają oczekiwać ze strony świata prawdziwi słudzy Chrystusa, dokonujący wielkich rzeczy dla większej chwały Bożej i wiecznego dobra wszystkich ludzi.”
/ św. Wincenty Pallotti/
„O Jezu, ubogi i odrzucony,
nieznany i zlekceważony,
znienawidzony, zelżony i prześladowany,
od ludzi opuszczony, przez diabła kuszony,
wydany i za podłą cenę sprzedany,
- zmiłuj się nad nami.
O Jezu, smutny aż do śmierci,
porwany, powrozami i łańcuchy skrępowany,
płaszczem na pośmiech i hańbę odziany,
bluźnierstwami obrzucony, oskarżony, niesprawiedliwie skazany
i od Barabasza niżej miany,
- zmiłuj się nad nami.
O Jezu, zelżony, z szat obnażony,
aż do krwi biczowany, policzkowany i naigrawany,
cierniem ukoronowany i jako król na pośmiewisko pozdrawiany,
oplwany, popychany i wyszydzany,
- zmiłuj się nad nami.
O Jezu, grzechów naszych krzyżem
i przekleństwami pospólstwa obciążony,
pomiędzy łotrami do drzewa hańby gwoźdźmi przybity,
zelżywościami, boleściami i upokorzeniami nasycony,
za nic miany i wobec ludzi zniesławiony,
- zmiłuj się nad nami.
Módlmy się. O Jezu, najsłodszy, któryś z miłości ku nam raczył cierpieć niezliczone zelżywości i upokorzenia niepojęte, wyciśnij głęboko w sercach naszych szacunek i miłość do Twoich upokorzeń oraz gorące pragnienie naśladowania Cię w Twym pokornym, ubogim, pracowitym, dobroczynnym a wzgardzonym życiu. Amen”
/S. Vincenzo Pallotti, Opere Complete, vol. VIII, 408;
por. Modlitwy ZAK, Pallottinum – Poznań 1992, s. 228-229/